UWIELBIAM ZAPACH CIASTA W DOMU,OD RAZU WPROWADZA MIŁĄ ATMOSFERĘ JUŻ OD PROGU DRZWI...
A JEŚLI JEM JESZCZE CIEPŁE TO PRZYPOMINA MI SIĘ JAK W DZIECIŃSTWIE NIE MOGŁAM SIĘ DOCZEKAĆ GDY OSTYGNĄ WYPIEKI MOJEJ BABCI I JAK TYLKO WYJMOWAŁA SWOJE SMAKOŁYKI Z PIEKARNIKA JA STAŁAM JUŻ TUŻ OBOK I CZEKAŁAM, AŻ BĘDĘ MOGŁA SPRÓBOWAĆ :)
Takie właśnie są te ciastka. Nie można długo wytrzymać. Zawsze w lodówce mam ciasto francuskie na tzw. różne sytuacje "awaryjne". Niespodziewana wizyta gości czy np. szybki pomysł na ulubiony obiad mojego męża - czyli tarta. Daje bardzo dużo możliwości. Krótko mówiąc uwielbiam je!!!! Na słodko i na słono również.
Dziś na słodko!
Składniki:
- ciasto francuskie
- biały ser półtłusty
- kilka łyżek gęstej śmietany
- rodzynki
- cukier waniliowy
Nie przepadam za zmielonym serem do tego przepisu, ale jak ktoś woli taką konsystencję to może być i taki. Kostkę białego sera rozgniatam widelcem i dodaję śmietanę oraz cukier waniliowy. Należy dokładnie wymieszać w jednolitą masę. Dodajemy rodzynki (można wcześniej namoczyć je w mleku).
Ciasto francuskie rozwijamy i smarujemy cienką warstwą serem. Przy jednym brzegu (krótszym) pozostawiamy troszkę wolnej przestrzeni tak by po zrolowaniu i przyklejeniu dokładnie przylegał do pozostałego ciasta. Następnie tniemy na 2 cm kawałki. Delikatnie spłaszczamy, po czym układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w dość dużej odległości od siebie, gdyż ciastka trochę urosną.
Pieczemy (w zależności od tego jak bardzo lubimy przyrumienione ciasto) ok 15-20 min w temp.180C.
świetne te drożdżówki na piknik :)
OdpowiedzUsuń