Proponuję Wam domową pieczoną szynkę dla odmiany do chleba, na kanapki. Taka pieczeń i w takiej ilości o wiele dłużej może "istnieć" w naszej lodówce niż zakupione wędliny sklepowe i cieszyć się taką samą świeżością przy każdym kolejnym jej próbowaniu :)
SKŁADNIKI:
- 1,5 kg chudej szynki wieprzowej b/k
- ząbki czosnku (4szt.)
- goździki (10szt.)
- ziele angielskie (5szt.)
- listki laurowe (4szt.)
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka chrzanu ostrego
- 2 łyżeczki oliwy
- 1 łyżeczka wody
- szczypta ostrej papryki
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- mały koncentrat Pudliszki
Następnie ząbkami czosnku (przecięte na cztery części każdy), liśćmi laurowymi oraz zielem angielskim obłożyć mięso.
Ponacinać nożem małe dziurki i włożyć goździki. Po czym bardzo dokładnie zawijamy w folię (ja zwinełam trzy razy) tak by sok puszczony podczas pieczenia nie wypłynął. Dzięki temu szynka nie będzie sucha i bardziej aromatyczna. Tak przygotowaną pieczeń wkładam do lodówki na min.24h.
Szynkę pieczemy tradycyjnie wg zasady: 1 godz na 1 kg mięsa + dodatkowe 30min.
Czyli w moim przypadku piekłam 2h. Pierwsze 30 minut piekłam w tem 150C następnie zwiększyłam do 180C. Po upieczeniu pozostawiam w piekarniku do wystygnięcia. Następnie usuwam folie z pieczenia i przekładam do świeżej. Wkładam do lodówki by dobrze się schłodziła przed pokrojeniem do pieczywa.
Polecam z chrzanem i pomidorkami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz