niedziela, 21 czerwca 2020

POLICZKI WOŁOWE W PESTO


SKŁADNIKI:
  • policzki wołowe
  •  pesto - polecam bardzo dobrej jakości produkt marki PONTI
  • śmietanka 30%
Przyznam szczerze, że jest to specyficzne danie. Mało składnikowe ale efekt? Niesamowity. Mięso marynowane w pesto jest naprawdę wyjątkowe. Pachnie w domu nieziemsko bazyliowo już od pierwszego etapu przygotowań tego mięsa.
Z policzków zdejmuję zbędne błonki jeśli takie mamy. Nie rozbijam tego mięsa. W takiej postaci jakie są smaruję pesto z każdej strony i odstawiam do lodówki na ok30min.
Po czym obsmażam krótko z każdej strony na suchej teflonowej patelni ponieważ pesto zawiera już oliwę.

Gdy mięso będzie delikatnie zarumienione przekładam do głębokiego garnka i zalewa wodą tak by tylko pokryć mięso. Następnie duszę na małym ogniu min.2,5h. Pod koniec duszenia dodaję do wytworzonego sosu odrobinę śmietanki. Jeśli lubimy bardzo intensywny smak można dodać jeszcze łyżeczkę pesto.
Podaję z wytworzonym sosem w sosjerce  zaś mięso przybrane świeżą bazylią. Idealnie komponuje się z kaszą bulgur. Smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz